środa, 6 maja 2015

Rozdział 6


Rozdział dedykuję wszystkim tym którzy ze mną zostali. ♥♥♥



~Anastazja~



- Ciekawe kim ona jest. - Lija chwyciła czasopismo do ręki i przyłożyła mi je pod nos. - Ana ty mnie wcale nie słuchasz! - Warknęła.

- Lii. - Westchnęłam. - Jest sobota, a my siedzimy w szkole nad jakimś durnym projektem. - Przypomniałam jej.

- Wiem, wiem. Po prostu rozumiesz, że Maxon był wczoraj wieczorem widziany na wzgórzu z dziewczyną, która nie jest anielicą! - Pisnęła, a ja gwałtownie oprzytomniałam.

Wyrwałam jej gazetkę i zaczęłam się jej bacznie przyglądać. Nie wierzę! To jakiś żart. Przecież MY byliśmy tam sami! Jak to możliwe? Na zdjęciu widać wyraźnie Maxona ze wtuloną w niego brunetką. Na szczęście nie widać jej twarzy, a raczej mojej twarzy. Widniejemy tam w momencie, kiedy unosiliśmy się kilkanaście metrów nad ziemią. Doskonale pamiętam tamten moment.

----------

Zaczął podchodzić do mnie drapieżnym i pewnym krokiem. Żar, jaki od niego się wydostawał, powodował, iż moje serce przyspieszało i dudniło znacznie głośniej. Kiedy stanął przede mną, otulił mnie ramionami i szepną...

- To nie wszystko.

Spojrzałam na niego zdezorientowana. Po chwili poczułam mocny i chłodny powie, a zaraz potem jedyne czego mogłam się trzymać, to był ON! Unosiliśmy się w powietrzu. Nawet nie spostrzegłam się, kiedy ukazał skrzydła.

Nie wiem czemu, ale zaczęłam się bać. Do głowy napływały same czarne myśli i miałam wrażenie, iż zaraz spadnę. Minęło kilka sekund, nim to zwalczyłam. Było warto.

- Jak się podoba? - Głos Maxona ocucił mnie z zamyśleń.

Rozejrzałam się wokoło. Wyglądało to tak, jak byśmy mieli cały świat u swych stup. Niepewnie zarzuciłam mi ramiona na szyję. Dzięki czemu poczułam się znacznie pewniej. To jest niesamowite. Czuję się w jakimś stopniu wolna niczym ptak, ale również się boję.

- Tylko mnie nie wypuść. - Spojrzałam mu prosto w oczy.

- Nigdy. - Szepną.

----------

- Ana?! - Głos mojej przyjaciółki ocucił mnie z zamyśleń. - Wszystko w porządku?

- W najlepszym — Skłamałam.

Nic nie jest w porządku! Jakim cudem nasz wczorajsza "randka" wyszła na światło dzienne? Mogłam się tego spodziewać. Maxon to jeden z najsławniejszych Aniołów na świecie jego życie jest pod okiem całego świata od dnia jego narodzin.

- Nie wyglądasz, jak by tak było. Kompletne zbladłaś na widok tego zdjęcia. Co się dzieje? - Lija nie da za wygraną. Wiem to chyba najlepiej. Wyciąganie prawdy z ludzi to dla niej chleb powszedni. Nie mogę jej wyznać prawdy, ale z drugiej strony ukrywając, ją będę bardziej nakręcać. I bądź tu mądry człowieku. Skłamać jej też raczej nie mogę.- No mów. - Robi to swoje groźnie spojrzenie. Przez nie każdy się ugnie.

- Chodzi o to, że...

- Dziewczynki możecie już iść. - Przerwała mi pani Mind. Ubóstwiam tę kobietę. - Na dziś chyba już wszystko zrobiłyśmy.

Odetchnęłam z ulgą na słowa kobiety. Naprawdę nie chciałoby mi się tu siedzieć i wycinać zdjęcia. Wykorzystując okazję, szybko zabrałam swoje rzeczy i ulotniłam się z sali. Niestety drzwi trzasnęły się za mną. Wiedziałam, iż Lii to zauważy i wybiegnie. Niestety on jak większość ludzi na tej planecie cierpi na tak zwaną obsesję na punkcie Aniołów. Bywa to takie irytujące. Co oni wszyscy w nich widzą. Okej są sławni, mają swoje znaki i skrzydła, ale to tylko tyle! To w jakimś stopniu są także ludzie. Mniejsza z tym, iż ich przodkowie pochodzili z niebios lub nadal pochodzą.

- ANA zaczekaj! - Krzyknęła moja przyjaciółka.

Gwałtownie odwróciłam się, w jej stroję. Dziewczyna biegła do mnie. Dziwie się, że na tych obcasach się jeszcze nie pozabijała przy takim sprincie! Podziwiać ją naprawdę można. Dziewczyna po kilku sekundach dotarła do mnie.

- Nie musiałaś się tak spieszyć. - Parskłam.

- Bardzo zabawne, ptysiu. - Och jak ona tak może do mnie mówić! Może kiedyś byłam od nich lekko uzależniona, ale to przeszłość! - To na czym zakończyłyśmy? - Dlaczego ona się nie poddaje?

- No więc na tym, że... - Obie otworzyłyśmy główne drzwi szkoły i wyszłyśmy na parking przed budynkiem.

Nagle Lii piszczy jak oszalała! Nie mama pojęcia co się dzieje. Rozglądam się wokoło. Nic nad zwyczajnego. Na parkingu stoi tylko wiśniowe Ferrari a na jego masce siedzi Maxon. Spoglądam na Lii która ledwo co może złapać oddech.

- Lii, wszystko w porządku? - Pytam z troską.

- A, An Ana, to on! - Piszczy, jak oszalała patrząc na blondyna.

Ja się zaczęłam zamartwiać, a ona tak na widok Maxona! Stój. Czekaj. Powrót. Co on tutaj robi?! Spoglądam w stronę chłopaka. Ten się tylko grzecznie uśmiecha. Przewróciłam oczami i powróciłam do Lii. Wyglądała, jak by miała zaraz zemdleć.

- Ogarnij się. - Warknęłam na nią.

Dziewczyna automatycznie zareagowała na moje słowa. Wyprostowała się i poprawiłam włosy. Lii. Pokręciłam głową.

Obie podeszłyśmy do Maxona który uważnie śledził każdy mój ruch. Kiedy nasz wzrok się napotkał, poczułam coś w stylu stada motyli w brzuchu.

- Co ty tutaj robisz? - Spytałam prosto z mostu w momencie, kiedy przed nim stanęłam.

- Kochanie myślałem, że się ucieszysz na mój widok.


Wiem, że rozdział krótki, do bani i banalny, ale stwierdziłam, iż dodam tyle. 

Przepraszam was, że tak długo nic nie dodawałam. Wybaczcie mi!

PS. Przepraszam za jakiekolwiek błędy występujące w tekście.


Wybaczyliście mi?

Pamiętaj. Czytasz, komentuj! 

Liebster Blog Award!!!

Dziękuję za tę nominację Ashlie Steen. Naprawdę się w tym okresie tego nie spodziewałam. Naprawdę jestem ci wdzięczna.

Dla przypomnienia: Nominacje są otrzymywane od innych blogerów, za „dobrą robotę". Jest dla blogerów o mniejszej liczbie obserwatorów. Należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która cię nominowała, dalej ty nominujesz 11 osób, oczywiście informujesz ich o tym oraz zadajesz 11 pytań. Nie nominujemy bloga osoby, która cię nominowała.





Pytania od Ashlie Steen:


1 Skąd czerpiesz inspiracje na rozdziały?
- Jakoś samo mi przychodzi do głowy. Ale przy większej blokadzie pomaga czytanie innych blogów i książek.

2 Ulubione książki?

♥ „Dary Anioła”
♥ „Trylogia Czasu”
♥ „Selekcja”
♥ „Niezgodna”
♥ „Kroniki Obdarzonych”
♥ „Trylogia Cieni”
♥ „Klątwa Tygrysa”
♥,, Immortal City”
♥,, Saga księżycowa''
♥,, Poza czasem"

Jest tego znacznie więcej.☻☺

3 w skali od 1 do 10 jak oceniasz mojego bloga (proszę szczerze)
- Szczere 8,5.

4 Jaka była pierwsza przeczytana przez ciebie książka (lektury się nie liczą)
- W sumie to już nie pamiętam. Ale tak naprawdę zaczęłam czyta dzięki Trylogii Czasu.

5 Ulubiony kolor?
- Zdecydowanie czarny, fioletowy, czerwony, złoty i turkusowy.

6 Ulubiona piosenka?
-Obecnie to te utwory:

Ellie Goulding - Love Me Like You Do
Trailer Song - Crazy In Love
Demi Lovato - Give Your Heart a Break
Miley Cyrus - Party In The U.S.A
Ellie Goulding - Beating Heart
Sofi de la Torre - Fester
Sofi de la Torre - Recognise Me
Sofi de la Torre - Perfet Fall
Sofi de la Torre - Wings

7, Jakie miałaś odczucia po opublikowani pierwszego rozdziału na blogu?
- Że to będzie fajna historia, którą warto śledzić.

8 Czytałaś/eś książkę Czerwona królowa? Jak tak to czy ci się podobała?
- Niestety nie. :( Ale powoli się do niej zabieram.

9 Ulubiona damska postać literacka?
- Nie umiem wybrać.

10 Ulubiona męska postać literacka?
- Również nie umiem wybrać.

11 Jak długo piszesz?
- Piszę praktycznie od zawsze.



Moje pytania:


  1. Dlaczego piszesz?
  2. Czy podobają ci się moje blogi?
  3. Babeczka czy ciasteczka?
  4. Dresy czy dżinsy?
  5. Co uważasz za warte uwagi?
  6. Co cię skłoniło do założenia bloga?
  7. Od kiedy piszesz?
  8. Wolisz młodszego brata czy starszą siostrę?
  9. Masz jakieś zwierze?
  10. Co cię najczęściej rozbawia?
  11. Czy podoba ci się historia, jaką tworzę na tym blogu?


Nominuję:


Szablon by Katrina